Żywe, czy mrożone? To pytanie dręczy każdego mniejszego hodowcę, który wie, że jakość pokarmu wpływa na kolor i kondycję jego ryb. Podczas gdy większość kupuje drogie mrożone zapasy, Zdeněk Dočekal polega na świeżości. Jego hodowle cieszą się sławą, dlatego za nim jeżdżą hodowcy z całej Europy. Wyruszyliśmy z nim na pokazowy połów, abyśmy mogli dowiedzieć się, dlaczego warto codziennie poświęcać czas na zaopatrywanie się w żywe pokarmy oraz jak taki połów jest przeprowadzany.
Z pewnością każdy mniejszy hodowca zastanawiał się, jak właściwie żywe pokarmy zaopatrują profesjonaliści. Niektórzy kupują je u renomowanych sprzedawców żywego pokarmu, ale sami mówią, że to dość kosztowne.
Inni wolą kupić duże ilości mrożonego pokarmu, a potem są tacy, którzy codziennie poświęcają czas polowaniu, aby ich łuskowaci podopieczni mieli najpiękniejsze kolory i dobrze urosły.
Zdeněk Dočekal właśnie został uznany za to, że jego potomstwo jest najlepsze, i tak nie ma się co dziwić, że często odwiedzają go hodowcy także z zagranicy. Nie mogliśmy się powstrzymać i wybraliśmy się z nim na jeden pokazowy połów.
Jeżeli ktoś ze czytelników rozważa skopiowanie tej procedury, informujemy, że konieczne jest posiadanie zezwolenia na dany staw rybny i przestrzeganie protokołu dezynfekcji.